Wczoraj był tak słaby sygnał, że nie byłem w stanie umieszczać zdjęć. Marina w Gartz 15,00 euro. Dziś kończę.


A tu taka ciekawostka. Kościół został częściowo zburzony w czasie wojny i zdecydowano, że nie warto już całego odbudowywać eksploatuje się tylko te części, które pozostały.


I to na razie było ostatnie zdjęcie z tego rejsu. Wróciliśmy do Szczecina. Za kilka dni pojawią się tu jeszcze podsumowania, ale jak kogoś interesowało, to mógł sobie sumować na bieżąco. Po analizie i uwzględnieniu naszego nie młodego już wieku, stopniowo słabnącej kondycji i jednak pewnego nasycenia się tą formą turystyki stwierdziliśmy, że nasza łódź jest do sprzedania. Muszę trochę nad tym pomyśleć i myślę, że w ciągu 10 dni poinformujemy na tym blogu o cenie GAŁECZKI.
Tomek, kiedy wracacie? My aktualnie jesteśmy na pojezierzu Drawskim, wracamy 18 września. Marian.