Prawie 5 godzin płynięcia. Widoki ładne, ale ruch bardzo mały. Minęliśmy chyba z 5 łodzi turystycznych i statek pasażerski. Szwajcarzy pływają tą trasą do Szczecina. I to kilka statków. Spotkaliśmy w sumie już trzeci. Są bardzo długie, typowe rzeczne.


Dziś też przepłynęliśmy ostatnią na naszej tegorocznej drodze śluzę.

Tomek, kiedy wracacie? My aktualnie jesteśmy na pojezierzu Drawskim, wracamy 18 września. Marian.