Po przypłynięciu od razu poszliśmy do marketu na zakupy nie ma więc dziś materiału do zamieszczenia. Marina 25,- euro, prąd w cenie. Natryski 10,- euro. Kąpiemy się na łodzi. Sama marina ( chyba jachtklubu ) świetnie położona w samym centrum miasteczka, ale pomosty z czasów NRD.

A w ogóle taki poprzeczny pomost, to jest tylko jeden i my go zajęliśmy. Reszta musi schodzić z łodzi przez dziób lub rufę.
W mieście Galina zrobiła tylko jedno zdjęcie dorożki.

Tomek, kiedy wracacie? My aktualnie jesteśmy na pojezierzu Drawskim, wracamy 18 września. Marian.